piątek, 4 maja 2012

Rozdział szósty .


* dwa tygodnie później.

* Perspektywa Amandy.

Sobota. Rano.

Obudziłam się o 8, nie mogłam zasnąć . Dwa tygodnie temu dowiedziałam się od Kasi, że Zayn i Niall należą do tego całego One direction czy jak to tam się nazywa. Myślę , że dlatego nie wzięli od nas numerów telefonów, ponieważ jesteśmy tylko zwykłymi dziewczynami a oni wielkimi gwiazdami.

Wstałam z łóźka , niestety zawadziłam o szafkę nocną i spadł z niej mój biały Iphone.
- no świetnie. - pomyślałam. Telefon rozpadł się na malutkie kawałeczki.
- muszę iść kupić nowy. - powiedziałam do siebie, kurcze jestem jakaś dziwna , zaczęłam gadać do siebie...
Poszłam do łazienki, wykonałam poranną toaletę, umyłam zęby, wzięłam prysznic i ubrałam się w to (klik) . Włosy zostawiłam rozpuszczone i zrobiłam lekki makijaż. Zeszłam na dół żeby zjeść śniadanie. Postanowiłam nie budzić Kaśki bo po co ? Sama się przejdę po ten głupi telefon i przy okazji zrobię trochę fajnych zdjęć moją lustrzanką. Zrobiłam sobie czekoladowe płatki z mlekiem. Zjadłam , weszłam na górę po torebkę . Spakowałam do niej lustrzankę i inne nie potrzebne rzeczy. Założyłam moje ulubione czarne conversy. Wyszłam , zakluczyłam drzwi . Ruszyłam w stronę centrum. Weszłam do najbliższego sklepu z telefonami . Wybrałam ten (klik). Zapłaciłam i wyszłam. Poszłam w stronę Sarbucks po kawę. Wybrałam Cappucino i postanowiłam iść porobić trochę zdjęć , ruszyłam w kierunku London Eye. Kupiłam bilet i wsiadłam do kapsuły. Razem ze mną i kilkoma osobami wszedł chłopak w bluzie i okularach . Nie wiem czemu ale bacznie mi się przyglądał.. Zignorowałam to i zaczęłam robić zdjęcia.

* Perspektywa Zayn'a.

Zobaczyłem ją. Zobaczyłem tą śliczną blondynkę - Amandę. Stała w kolejce po bilet . Kupiłem bilet i wszedłem do kapsuły. Stanąłem z boku i zacząłem się jej przyglądać, chyba to zauważyła bo spojrzała na mnie i zaraz wyjęła aparat i zaczęła robić zdjęcia krajobrazowi.
- Nie rozpoznała mnie .- pomyślałem .
Postanowiłem do niej podejść. Poszedłem do niej , zakryłem jej rękoma oczy. Wystraszyła się i upuściła aparat.
- czy to mój nieszczęśliwy dzień, czy wszyscy się na mnie uwzięli , wcześniej telefon teraz aparat.- zaczęła po cichu.
- widzisz co zrobiłeś ? - zwróciła się do mnie i zaczęła zbierać popsuty aparat z podłogi.
- bardzo Cię przepraszam , jak chcesz to odkupię Ci ten aparat , albo jakoś Ci to wynagrodzę. - zacząłem przepraszać blondynkę.
- czy my się skądś nie znamy ? - zapytała zdziwniona .
Popatrzyłem na nią i zdjąłem okulary . Ta popatrzyła na mnie z oczami jak pięciozłotówki.
- yyy.. - wyjąkała..
- Zayn , pamiętasz mnie ? - chciałem przypomnieć dziewczynie.
- a tak , pamiętam . dlaczego się nie odzywaliście z Niallem ? - zapytała .



_______________________
czyta ktoś ?
jeśli tak to komentujcie . ; )
miłego czytania .; *

4 komentarze: