czwartek, 3 maja 2012

Rozdział Pierwszy .

     Nazywam się Amanda Wiliams . Mam 17 lat . Niedługo skończę 18 lat . (yeah . w końcu pełnoletność .xd )
Jestem blondynką o wielkich marzeniach o których wie tylko moja najlepsza przyjaciółka Kasia. Znamy się od małego , ponieważ mieszkamy koło siebie w Warszawie. Taaa..to koniec o sobie.
Początek wakacji. Sobota . Ranek..a może południe.
     Obudziałam się z jakże pięknego snu, była 12.
- O Boże , przecież jestem umówiona na zakupy z Kasią o 13 - powiedziałam sama do siebie. Wstałam szybko ruszyłam do łazienki , oczywiście musiałam się potknąć o kołdrę leżącą na ziemi, no i bach..Podniosłam się z podłogi, zaklnęłam po cichu i weszłam szybkim krokiem do łazienki. Wykonałam poranną toaletę , umyłam zęby i wzięłam prysznic. Wszyłam z łazienki w ręczniku i weszłam do garderoby. Wybrałam ten zestaw (klik) (bez słuchawek) i ruszyłam znów do łazienki. Ubrałam się, wysuszyłam moje długie włosy i związałam w luźnego koczka (klik) , zrobiłam lekki makijaż i zeszłam na dół zjeść śniadanie. Taa.. w domu nikogo nie było.. rodzice w pracy.. w sumie nigdy ich nie było..pracowali abym miała wszystko czego chcę..ale ja po prostu chciałam spędzić chociaż trochę czasu z nimi.. No nic .. trochę się rozczuliłam. Wyjęłam miskę , płatki czekoladowe i mleko. Zaczęłam jeść. Gdy już miałam skończyć jeść ktoś zaczął pukać do drzwi . Poszłam otworzyć . Przede mną stanęła Kasia ubrana tak ( klik ) wyglądała ślicznie. Rzuciła się na mnie i przytuliła .
- heej. - powiedziała uśmiechnięta.
- hej kocie , chodź do kuchni, zjem i możemy iść . - odpowiedziałam .
- okej. - uśmiechnęła się i za chwilę włączyła telewizor wiszący w kuchni i przełączyła na jakiś program muzyczny. Oczywiście musiała lecieć jej ulubiona piosenki i zaczęła się drzeć jak opętana. A ja zaczęłam się z niej śmiać. No tak leciało One thing tego zespołu..kurcze jak on się nazywał One dream.. aa One direction. Nie przepadałam za tym zespołem , chociaż niektóre piosenki mieli naprawdę fajne. Gdy piosenka się skończyła Kasia uspokoiła się i popatrzyła na mnie tymi jej ślicznymi zielonymi oczkami i powiedziała : - chodź wreszcie, bo chcę sobie w końcu coś kupić .
- ok, już idziemy - powiedziałam .
Odłożyłam miskę do zmywarki, wzięłam Iphona i moją ulubioną torebkę i wyszł z domu . Zakluczyłam drzwi i ruszyłyśmy na podbój sklepów. W końcu nie miałyśmy daleko do Centrum handlowego.
Chodziłyśmy po sklepach z jakieś 4 godziny. Miałam z jakieś 11 toreb z ciuchamu , Kaśś tak samo. Ruszyłyśmy w kierunku naszych domów . Kaś poszła do siebie. Nacisnęłam za klamkę, łał drzwi otwarte, czyli rodzice w domu łał .
- Dzień dobry córeczko. - pierwsza odezwała się mama.
- Cześć. - opowiedziałam.
- Skarbie mamy dla ciebie niespodziankę niedługo skończysz 18 lat, będziesz pełnoletnia więc w związku  z tym kupiliśmy Tobie i Kasi dom w Londynie. - powiedział tata.
- serio ?! - zapytałam zdziwiona. - przecież nigdy nie chcieliście pozwolić mi jechać do tego miasta..- dokończyłam.
- no tak . Ale zmieniliśmy zdanie, za dwa dni kończysz 18 lat a za tydzień lecisz do Wielkiej Brytanii. - odezwała się mama.
- Huraaa. - krzyczałam na cały dom . A rodzice się tylko ze mnie śmiali. - Dziękuje wam. - powiedziałam i przytuliłam rodziców  z całej siły.
Pobiegłam na górę, o mało bym się nie zabiła na tych schodach. Zadzwoniłam do Kasi , żeby jej wszystko opowiedzieć. Po jednym sygnale odebrała i zapytała czy coś się stało. Ja odpowiedziałam jej , że nie i zaczęłam jej opowiadać.
- Kocie nasze marzenia się spełnią. - zaczęłam. - będziemy mieszkały w Londynie. - dokończyłam.
- żartujesz ?! Co znowu brałaś ? - zapytała.
- czy ja zawsze muszę coś brać ? - powiedziałam obóżona, ale za chwilę się zaśmiałam.
- no dobra, opowiadaj dalej . - powiedziała.
- a więc... - opowiadałam jej wszystko co wydarzyło się niedawno na dole. - no i w przyszłą sobotę lecimy do Londynu . - powiedziałam .
- huraaaa.. - zaczęła krzyczeć do słuchawki Kasia. - ok, idę pogadać z rodzicami , dobranoc. - dokończyła.
- dobranoc. - powiedziałam .
Rozłączyłam się i poszłam do łazienki , wzięłam prysznic, ubrałam moją piżamę składającą się z za dużej koszulki i majtek . Umyłam zęby i poszłam spać. Zapowiadała się ciekawa przygoda . Z taką myślą zasnęłam.




_____________

Jutro dodam 2 rozdział . ;) Proszę komentujcie . Dla mnie to bardzo ważne . ; *
miłego czytania . ; )

1 komentarz: